Teoria ewolucji uczyniła człowieka jednym ze zwierząt co prawda uważanym za najbardziej rozwinięte ale jednak zwierzę. Taka idea...moim zdaniem... mogła powstać tylko w umysłach ludzi na bakier z logiką. Konsekwencje przyjęcia przez wielu ludzi tej teorii prawie jak wiedzy naukowej ma do dzisiaj destrukcyjny wpływ na całą ludzką cywilizację. Zwierzęta...w tym te najbardziej inteligentne... kierują się przede wszystkim instynktami. Rozmnażać się , jeść i przetrwać za wszelką cenę, to główne instynkty zwierzęce. Jedno zwierzę zjada drugie i stara się nie być zjedzone przez jeszcze inne zwierzę.
W ramach jednego gatunku ponadto toczą się ciągłe walki o dominację ,żywność i możliwość rozmnażania się. To jest prawo dżungli. Nie ma tu miejsca na mądrość, moralność czy altruizm. Jest natomiast ciągła walka o przetrwanie i rywalizacja.
Teoria ewolucji próbuje takie zachowania uczynić normalnymi w stosunkach między ludźmi. Człowiek to zwierzę a więc prawo i moralność nie są uniwersalne i nie są koniecznie obowiązujące...Darwiniści ...nie wiadomo na jakiej podstawie...doszli do wniosku ,że ciągła rywalizacja i konkurencja wewnątrz gatunkowa rozwija ten gatunek.
Teoria ewolucji próbuje takie zachowania uczynić normalnymi w stosunkach między ludźmi. Człowiek to zwierzę a więc prawo i moralność nie są uniwersalne i nie są koniecznie obowiązujące...Darwiniści ...nie wiadomo na jakiej podstawie...doszli do wniosku ,że ciągła rywalizacja i konkurencja wewnątrz gatunkowa rozwija ten gatunek.
Niestety w realnym życiu można zauważyć zupełnie coś innego. Następne pokolenie krów nadal jest takimi samymi krowami ,a wilki nadal pozostają dzikimi wilkami. Owszem niektóre zwierzęta przebywając często w otoczeniu człowieka jak np. kot czy pies stają się towarzyskie jakby przejęły trochę ludzkich cech. Niestety zwierzęta te pozbawione towarzystwa człowieka stają się tak samo dzikie jak ich przodkowie. Ciągła konkurencja i rywalizacja nie prowadzi do rozwoju duchowego ,wręcz przeciwnie czyni zwierzęta dzikimi. Podobnie wśród ludzi ciągła rywalizacji nie czyni człowieka lepszym wręcz przeciwnie , jest często przyczyną zdziczenia obyczajów.
Zły...każdy wie kto to jest...który przez błędne i kłamliwe doktryny uczynił z człowieka zwierzę, zapewne cieszy się jak ludzie walczą między sobą o pieniądze i dobra. Jest zapewne zadowolony jak ludzie zamiast współpracować i budować dobrobyt dla wszystkich ,kierują się egoizmem i walczą podobnie jak zwierzęta o lepszą przyszłość ale tylko dla siebie. A tam gdzie zamiast boskiego braterstwa ,współpracy i budowania wspólnoty jest walka o indywidualne korzyści ,przeważnie zawsze poleje ię jakaś krew a ludzie często się szmacą moralnie.
Zły...każdy wie kto to jest...który przez błędne i kłamliwe doktryny uczynił z człowieka zwierzę, zapewne cieszy się jak ludzie walczą między sobą o pieniądze i dobra. Jest zapewne zadowolony jak ludzie zamiast współpracować i budować dobrobyt dla wszystkich ,kierują się egoizmem i walczą podobnie jak zwierzęta o lepszą przyszłość ale tylko dla siebie. A tam gdzie zamiast boskiego braterstwa ,współpracy i budowania wspólnoty jest walka o indywidualne korzyści ,przeważnie zawsze poleje ię jakaś krew a ludzie często się szmacą moralnie.
Nie bądźmy współpracownikami złego i nie popierajmy jego ideologii pychy i egoizmu i jego fałszywych doktryn naukowych i gospodarczych..